piątek, 25 marca 2011

Życie jest cenne

Szczęśliwy człowiek to ten, 
który jest zadowolony z tego co ma. 

(Talmud Babiloński, Traktat Sanhedrin)

Zdj. z bloga Marvin Himel

Jedną z czterech podstawowych prawd jakie Budda zalecił do rozważania swoim uczniom jest prawda mówiąca o cenności ludzkiego życia. Jako ludzie posiadamy ciało, przy pomocy którego możemy wykonywać ogromną ilość pozytywnych czynów, posiadamy świat emocji, za pośrednictwem których możemy doświadczać życia w jego wielobarwności, wreszcie zostaliśmy wyposażeni w umysł dzięki, któremu możemy interpretować naszą rzeczywistość w unikatowy sposób. Ludzkie życie daje nam także inne narzędzia poznania, których opis wykracza jednak poza ramy niniejszego bloga. Jedno jest pewne: jako ludzie mamy możliwość doświadczania życia na wiele różnych sposobów. Nie tylko jesteśmy odbiorcami "dochodzących" do nas treści ale także nadawcami, dzielącymi się z innymi naszym wyjątkowym doświadczeniem. Ludzkie życie jest cenne ponieważ kryje w sobie niezmierzony potencjał możliwości. Jest to stwierdzenie odnoszące się do każdego z nas, bez wyjątku. Bez względu na to czy urodziliśmy się biedakami czy bogaczami, bez względu na to czy urodziliśmy się ze skłonnością do chorób czy pełni zdrowia - każdy z nas posiada w sobie potencjał do urzeczywistnienia, doskonałość czekającą na odkrycie i docenienie.

Dlaczego warto doceniać własne życie? Z pozytywnej afirmacji własnej egzystencji płyną dwie ważne właściwości: spokój i radość. Osoba dostrzegająca wartość swojego życia jest odporna na "przeciwności losu". Dotknięta wydarzeniem, które jest dla ogółu tragiczne w swej wymowie wraca bezpiecznie do swojego "centrum", do swojej pewności na temat znaczenia własnego życia. Czerpie z niej siłę do przezwyciężenia swojej słabości, odrzucenia ze strony otoczenia, bólu fizycznego czy psychicznego, choroby, utraty bliskiej osoby lub utraty własności. Niekiedy dostrzega nawet wartość i znaczenie owego "nieprzyjemnego" doświadczenia.

Drugą właściwością, wypływającą z doceniania własnego życia jest radość. Być może jesteśmy przewlekle chorzy, ale mamy wokół siebie kochające osoby wspierające nas na każdym kroku. Być może czujemy się w tej chwili samotni, ale jesteśmy zdrowi fizycznie i nie musimy się martwić wynikami kolejnych badań. Być może straciliśmy pracę, ale spotkaliśmy dawnego przyjaciela, który przypomniał nam o ludzkiej umiejętności pokonywania przeszkód... Doceniając własne życie, bagaż doświadczenia jaki nosimy ze sobą, ludzi żyjących z nami i obok nas, możliwość poznania czegoś nowego w każdej chwili, otwieramy się na doświadczenie radości. Radości, która potrafi odmienić nie tylko nas ale także ludzi wokół (patrz poprzedni wpis). Radości, która rozluźnia napięte mięśnie i przywraca życie starganym nerwom. Radości, która inspiruje nas do przekroczenia siebie sprzed chwili, do doświadczenia siebie i świata na nowy sposób, do sięgnięcia gwiazd.

Docenienie własnego życia może się stać fundamentem Twojego bogactwa: duchowego, emocjonalnego jak i materialnego. Wallace Delois Wattles, autor książki "Naukowa metoda wzbogacania się" (1910 rok) podkreślał w nieskończoność, że podstawą szczęścia i bogactwa jest WDZIĘCZNOŚĆ. Mówił: "Ponieważ wszystkie rzeczy przyczyniły się do Twojego rozwoju, powinieneś traktować wszystkie rzeczy jako przedmiot Twojej wdzięczności." A czym innym jest wdzięczność, jak nie uznaniem cenności tego za co jesteśmy wdzięczni? 

Spójrz na swoje życie i wyświetl na ekranie swojego umysłu i/lub zapisz na kartce wszystko co w nim cenisz. Zastanów się za co jesteś wdzięczny. Przypominaj sobie od czasu do czasu o tym "ćwiczeniu" i powtarzaj je tak długo aż nie zaczniesz dostrzegać, że świadomość cenności życia wraz ze spokojem i radością, które z niej wynikają, nie opuszcza Cię na dłużej niż 10 minut.

Jeśli chcesz cokolwiek zmienić w swoim życiu nie uda Ci się zrobić tego efektywnie i szybko, jeśli nie docenisz tego co posiadasz w tej chwili, jeśli nie docenisz tego, jakim jesteś człowiekiem w tym momencie, jeśli nie uświadomisz sobie jak cenne jest życie, którym możesz się teraz cieszyć.

Zobacz też kolejny post dotyczący tego tematu: Jak być wdzięcznym?




5 komentarzy:

  1. Świetne tematy w tym blogu. Mnie zastanawia dlaczego współczesne nastolatki nie mają w sobie motywacji, ani ambicji by coś osiągnąć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie warto mierzyć wszystkich jedną miarą. To chyba zbyt ogólne stwierdzenie.

      Usuń
  2. Dziękuję za opinię :) Czy ja wiem, myślę że są tacy jak opisujesz, oraz inni którzy wiedzą czego szukają w życiu. Napewno w dzisiejszym świecie jest więcej zamętu niż dawniej, i może z tego powodu łatwiej się zagubić.

    OdpowiedzUsuń
  3. A może nie mają o co walczyć, bo wszystko na wyciągnięcie ręki?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgodzę się, że wyzwania zachęcają do działania, potrafią inspirować. Niemniej jednak uważam, że bardziej kluczowy może być wpływ tzw. "znaczących innych", którzy w procesie naszej socjalizacji mogą w nas wpoić określone dążenia i postawy bądź nie. Zresztą moim zdaniem proces ten może trwać całe życie i takie osoby mogą pojawić się na różnym jego etapie. Z inspiracji płynie ogromna moc, która jest w stanie całkowicie odmienić nasz stosunek do życia i naszej roli w świecie. Konsekwencją może być przyjęcie aktywnej roli w kierowaniu swoim losem...

    OdpowiedzUsuń