poniedziałek, 24 stycznia 2011

OLIMPIJSKA LEKCJA MOTYWACJI


zdjęcie ze strony: http://www.hnsportscenter.com

Jest takie powiedzenie, które mówi: „Ekspert we wszystkim, był kiedyś początkującym we wszystkim”. Są to jedne z najbardziej trafnych słów kiedykolwiek wypowiedzianych.

Gdy patrzymy na uczestników olimpiad nie widzimy tego, co ilustruje powyższe zdanie. Nie widzimy i nie czujemy tego. Gdy jesteśmy świadkami wielkiego sukcesu zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile on musiał kosztować osobę, która do niego doszła.

To co widzimy to jest gotowy produkt, połyskujący świetliście w pięknym opakowaniu. Jesteśmy świadkami wielkiego osiągnięcia i triumfu, ale nie jesteśmy świadkami treningów. Widzimy bogacza, a nie biedaka.

I właśnie z tego powodu motywacja  - ta wewnętrzna energia, która nas popycha w kierunku wybranego celu – ciągle nam umyka.

Dzisiaj powiem Tobie, że czas skończyć z tym. Dzisiaj otworzę Twoje oczy na nowy sposób postrzegania zmian, które chcesz wprowadzić i przeszkód, które odciągają Cię od realizacji wymarzonego celu.

Być może olimpijczycy, których podziwiamy posiadają wyjątkowy wewnętrzny talent, specyficzne uwarunkowania fizyczne, ale ten wewnętrzny ogień, który popycha ich do przodu jest tak naprawdę w każdym z nas. Najwyższy czas abyś go wreszcie dostrzegł(a).

AUTORZY NIE PISZĄ KSIĄŻEK

Bez względu na to czy dotyczy to naszego przyjaciela, który stracił 10 kilo, czy muzyka, który trafia na pierwsze miejsce na liście przebojów, nasze oczy mogą zobaczyć jedynie to, co jest przed nami.

Ponadto to, czego nie widzimy, czyli ścieżka do sukcesu jest niejednokrotnie wyjątkowo zniechęcająca.

Nie potrafimy wyobrazić siebie na tych szczytach sławy, bogactwa, czy szczęścia. Nie jesteśmy w stanie uwierzyć, że my także moglibyśmy dostąpić tego zaszczytu.

Kiedy oglądamy czyjść sukces, w momencie najwyiększego triumfu, czujemy się wyjątkowo oddzieleni od niego. Myślimy, że nie jesteśmy w stanie dokonać czegoś podobnego.

Weźmy za przykład książkę.

Gdy widzimy książkę na półce w księgarni niejednokrotnie nie jesteśmy w stanie przestać się zdumiewać, jak ktoś mógł napisać taką książkę. Jeśli ktoś jest autorem 3, 4, 5 lub więcej książek, nasze zdumienie jest jeszcze większe. Mówimy do siebie: „Ja? Ja nigdy nie byłbym w stanie napisać własnej książki.”

Taki pogląd jest w swej naturze błędny. Dlaczego? Uświadom sobie, że autorzy nie piszą książek.

CO ZATEM PISZĄ AUTORZY?

Autorzy nie piszą książek, autorzy piszą słowa.

Jest to jeden z najważniejszych rzeczy do zrozumienia. Wiem, że ta idea nie brzmi specjalnie skomplikowanie, ale ci, którzy nią żyją są o miliony kilometrów w przodzie od tych, którzy nie są jej świadomi.

Powiedziałem Ci już, że to co zazwyczaj widzimy to jest skończony produkt. Jesteśmy także najczęściej zdruzgotani myślą, że my musielibyśmy osiągnąć/stworzyć/odkryć coś podobnego.

Gdyby taki rodzaj myślenia pojawiał się w naszych umysłach jedynie podczas oglądania zawodów olimpijskich, nie mielibyśmy z tym większego problemu. Ale niestety nie jest to jedyny moment kiedy karmimy się takimi myślami. Mamy takie same poczucie bezsilności w przypadku jakichkolwiek innych osiągnięć wartych naszego zachodu.

Stracenie wagi, znalezienie nowego zajęcia dla siebie, rozpoczęcie własnej działalności biznesowej, znalezienie partnera, rzucenie palenia, wyjście z własnego długu – oto cele, które większość chce, ale niewielu wierzy, że potrafi osiągnąć.

Większość nie potrafi dostrzec faktu, do którego będę powracał i powracał: wszystko ma swoją przeszłość, każdy skutek miał swoją przyczynę.

Aby się zmotywować, aby pobudzić swój wewnętrzny ogień, musisz zacząć postrzegać swój cel, jako osiągalny. Osiągalny DLA CIEBIE. Musisz uwierzyć w siebie i swoje zdolności. Musisz postrzegać sukces nie jako nieosiągalną doskonałość, ale zacząć patrzeć na niego jako na skutek (efekt), który pojawia się po upływie określonego czasu.

Utrata wagi zaczyna się od pojedynczej decyzji. Znalezienie pracy, o jakiej marzysz zaczyna się od pierwszego wejścia na serwis ogłoszeniowy. Wreszcie, zawarcie nowej znajomości zaczyna się od pierwszego spojrzenia.

Świat składa się z klocków, a nie jest jedną wielką bryłą.

Jeden krok, jedno przesunięcie, jedna decyzja, jedno działanie. To są rzeczy, którymi karmi się sukces. To są rzeczy, których możesz dziś dokonać!

1 komentarz: